O ewangelii w sowieckim mundurze
Gdyby płomień wolnościowej rewolucji w Polsce stłumili Rosjanie, Jaruzelski byłby jedną z pierwszych ofiar jako współwinny stworzenia sytuacji, w której imperium musiało użyć siły – pisze były działacz opozycji demokratycznej
Jak co roku o tej porze zapalają się bożonarodzeniowe światełka i pojawia się kolejna sensacja IPN dowodząca, jakim to łotrem był generał Wojciech Jaruzelski, oparta na kolejnym sowieckim ewangeliście w mundurze. Tym razem mamy ciąg dalszy zeszytu generała Wiktora Anoszkina, adiutanta marszałka Wiktora Kulikowa – dowódcy wojsk Układu Warszawskiego.
Ten zeszyt oraz protokół z posiedzenia Biura Politycznego KPZR 10 grudnia 1981 roku podarowany nam przez Borysa Jelcyna (innych z tamtych dni już nam nie podarował) to najczęściej przywoływane dokumenty mające potwierdzać, że:
a) Jaruzelski chciał sowieckiej interwencji w Polsce,
b) Rosjanie nie chcieli interwencji w Polsce,
c) stan wojenny – jak napisał Antoni Dudek – „na kolejnych osiem lat utrwalił komunistyczny monopol władzy” (Antoni Dudek – „Bez pomocy nie damy rady”. Biuletyn IPN 12/2009).
Czy jednak te dokumenty są solidną podstawą dla takich wniosków? Moim zdaniem nie są i stosujący rygory nauki badacz nie wyciągnąłby z nich tak kategorycznych wniosków, jak to się robi. Zeszyt Anoszkina, traktowany z ogromnym kredytem zaufania, to rękopis, waham się nazwać go dokumentem, który powinien wzbudzać ostrożność ze względu na niejasne okoliczności powstania, na skrótowość zapisków, na okoliczności ujawnienia (przywieziony przez marszałka Kulikowa w 1997 roku na konferencję w sprawie stanu wojennego w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta