Kopciuszek w Pireusie
Pierwszy w kronikach awans Asseco Prokomu Gdynia do ćwierćfinału koszykarskiej Euroligi stał się faktem, przyszedł czas zmierzyć się z nowym wyzwaniem. Pierwszy mecz 1/4 finału z Olympiakosem Pireus polski klub rozegra 23 marca na wyjeździe. Na tym etapie rywalizacji gra się do trzech zwycięstw, najpierw w planie są dwa mecze w Grecji, potem kolejne dwa (o ile tyle będzie konieczne) w Polsce, ewentualne piąte i ostatnie znów w Pireusie. Pytanie o szanse awansu Prokomu należy chyba zastąpić stwierdzeniem, że pięknie byłoby wygrać choć jeden mecz. Olympiakos to potęga europejskiej koszykówki z budżetem rzędu 40 mln dolarów i gwiazdami, które otrzymują pensję na poziomie ligi NBA. Drużyna z Gdyni może przeciwstawić rywalom budżet kilka razy mniejszy oraz ambicję zawodników, o których trener Tomas Pacesas mówi, że w innych ligach nikt ich nie chciał, ale on zrobił z nich zespół.
20.40 | canal+ sport
22.00 | czwartek