Wakacje pod przymusem w marcowym śniegu
Pracownik nie może odmówić pójścia na zaległy urlop. W takim duchu też wypowiadają się sądy. Szef jednak nie ma prawa się domagać, aby objęło to dni na żądanie z poprzedniego roku
Korzystanie z urlopu wypoczynkowego to jedno z podstawowych i niezbywalnych uprawnień pracownika. Ustanawiają go przepisy o charakterze bezwzględnie obowiązującym, i to w odniesieniu do obu stron stosunku pracy.
W planie lub po porozumieniu
Podwładny powinien więc wypoczywać w tym roku kalendarzowym, w którym nabył do tego prawo. Ponadto nie może zrzec się urlopu (art. 152 § 2 k.p.) i odmówić wykorzystania go.
Pracodawcy nie wolno ociągać się z przyznaniem urlopu w określonym rozmiarze i terminie według ustalonych zasad. Tak stanowi art. 161 k.p.
W myśl art. 163 k.p. urlopy powinny być dawane załodze zgodnie z planem urlopów. Jeżeli pracodawca nie sporządza go, a jest to możliwe, gdy nie działa u niego zakładowa organizacja związkowa albo gdy związek zgodził się na rezygnację z planu – ustala termin wakacji po porozumieniu z pracownikiem.
Określając go w tym trybie, podobnie jak przy planie, szef bierze pod uwagę wniosek pracownika i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy w firmie.
Do kiedy zaległość
Gdy podwładny nie skorzysta z wakacji w roku, w którym nabył do nich uprawnienie, jego urlop staje się zaległy, a końcowy termin jego wybrania przypada na schyłek pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego.
Tak określa to art. 168 k.p. Nie ma przy tym znaczenia, czy do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta