Firma może się skutecznie bronić przed drakońskimi karami
Dostawcy mają prawo naliczać karne opłaty albo dochodzić odszkodowań za nielegalny pobór energii elektrycznej. Nie mogą tego jednak robić dowolnie
Nasza firma może się bronić argumentami, że do kradzieży w ogóle nie doszło, uszkodzenia licznika nie miały wpływu na pobór energii albo zakład energetyczny przyjął złą metodę naliczenia opłat karnych.
Gdy licznik jest uszkodzony
Mimo że nasza firma ma zawartą umowę z zakładem energetycznym, to może on – w razie stwierdzenia nieprawidłowości – uznać, że dosżło do nielegalnego poboru energii.
Nielegalny pobór to sytuacja, gdy energię nie tylko czerpie się w ogóle bez umowy, ale też np. z całkowitym bądź częściowym pominięciem układu pomiarowego albo sytuacja, gdy doszło do ingerencji w ten układ (czyli np. przekręcenia licznika, użycia magnesu neodymowego itp.).
Art. 57 ust. 1 ustawy – Prawo energetyczne (DzU z 2006 r. nr 89, poz. 625 ze zm.) przewiduje, że w razie nielegalnego poboru energii przedsiębiorstwo energetyczne pobiera opłaty za pobraną w ten sposób energię w wysokości określonej w taryfach lub dochodzi odszkodowania na zasadach ogólnych.
Ten drugi sposób jest jednak rzadziej stosowany z powodu trudności z dokładnym wykazaniem szkody.
Postępowanie dowodowe
Zakłady energetyczne często powołują się na wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 7 września 1999 r. (I...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta