Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sprawy medyczne: bez biegłego nie ma wyroku

02 lipca 2010 | Prawo | Jolanta Budzowska
autor zdjęcia: Paweł Gałka
źródło: Rzeczpospolita

Wąskim gardłem naszego sądownictwa są biegli – uważa radca prawny, wspólnik w kancelarii Budzowska Fiutowski i Partnerzy Radcowie Prawni z siedzibą w Krakowie

To, że dochodzenie przez pacjentów rekompensat od szpitali trwa w Polsce zbyt długo, jest oczywiste. Żeby przyspieszyć procedowanie, zrobiono już tyle, ile można na gruncie obowiązujących przepisów. Regułą staje się dostrzeganie przez orzekające sądy przepisu art. 207 § 3 k.p.c. Pozwala to uniknąć sytuacji, kiedy po przeprowadzeniu niemal całego postępowania dowodowego, w tym opinii biegłych, pojawiały się nowe wnioski o przesłuchanie świadków, co powodowało powrót do początku sprawy. Chętniej także sądy koncentrują materiał dowodowy, na przykład wzywając na pierwszą rozprawę wszystkich zawnioskowanych przez strony świadków. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie wąskie gardło polskiego sądownictwa, czyli biegli.

Jedyny wymóg

Dowód z opinii biegłego może zostać przeprowadzony przez biegłego sądowego bądź biegłego powołanego ad hoc. Jedynym wymogiem, jaki stawia się kandydatom, jest to, aby dana osoba posiadała obywatelstwo polskie, ukończyła 25 lat oraz posiadała praktyczne i teoretyczne wiadomości specjalne w danej dziedzinie, w praktyce wystarczy okazać dyplom ukończenia wyższej uczelni oraz zaświadczenie o posiadaniu specjalizacji. Biegły ad hoc często pojawia się w sprawie, kiedy instytut, do którego zwróci się sąd, wskazuje konkretnego pracownika. Kwalifikacje biegłych nie wykraczają więc najczęściej poza przeciętne kwalifikacje osób...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8663

Spis treści

Po godzinach

Amadeusz, jakiego nie znamy
Bogini Tara, czyli mongolska Gioconda
Brel i Chopin na scenie
Co mają do powiedzenia afrykańscy fotograficy?
Czas wolny
Czwarty stopień *
Dinozaury z Wisły
Dobre kino w świetnej cenie
Dobry temat, proste przesłanie i jasna konwencja
Dwa razy M
Dwie wielkie indywidualności
Długa, bezsenna noc z wampirami
Emocje z daleka
Garcia gra kawałki Kyuss
Gesty wpisywane w chodnik, jak graffiti
Huragan wśród festiwali
Impezy
Jak daleko można się posunąć?
Każdy ma swój mały matrix
Kinomaniacy przy sztalugach
Kiwaczek i inni
Kobieta na Marsie, mężczyzna na Wenus ***
Komedie, kobiety i śpiew
Kosmiczna saga progresywna
Kto się czubi, ten się lubi
Kubański start w plenerze
Lato pod łukami
Na ekranie
Na rzecz wolności
Nie przeocz
Nie zaśpiewa sam
Oczy szeroko otwarte ****
Orient w ogrodach króla
Ostry rock, fado i Marlena Dietrich
Pod chmurką
Podróż w głąb ciała
Polecamy w galeriach i muzeach
Przebojowe poniedziałki
Pyzy po prasku
Rycerze Rzeczypospolitej
Słoń w kratkę, czyli lekcja tolerancji
Taniec i śmierć dzikiej trawy, czyli wieczór wspomnieniowy o Kazuo Ohno
Trójwymiarowa pogoń za piłką
Wakacje i apetyt na teatr
Wampirze zaćmienie mrozi krew w gorące lato
Warszawa Fryderyka
Wiolonczela w świątyni
Z dedykacją dla naszego ulubionego miasta
Zagadka w domu na odludziu
Zagrają - muzyka popularna
Zagrają - muzyka poważna
Zagubieni w miłości ****
Zaraźliwa fantazja Mamy Mu
Zawód na literę „A”
Zbuntowani hippisi i rewolwerowcy
Znasz li to miasto?
Śpiewający klub żeglarski
Żołnierze spod znaku lilijki
Zamów abonament