Kasa na czterech łapach
Amerykanie chętnie fundują swoim zwierzakom aparaty ortodontyczne, interaktywne zabawki, specjalne rejsy czy letnie obozy rekreacyjne. Tylko w tym roku wydadzą na ten cel niemal 48 miliardów dolarów
Recesja? Jaka recesja? – mogą zapytać amerykańscy biznesmeni, którzy wyspecjalizowali się w produkcji przedmiotów i oferowaniu usług dla mniej lub bardziej futrzastych milusińskich.
Według ostatnich statystyk w Stanach Zjednoczonych wciąż rośnie liczba osób, które mają jakieś zwierzę domowe. Są już one w 62 proc. gospodarstw, a więc przy ponad 71 mln rodzin. W przeciwieństwie do bankowców czy koncernów motoryzacyjnych przedstawiciele tej branży nie mogą więc narzekać na spadki dochodów czy choćby chwilowy zastój.
– Dane, którymi dysponujemy, pokazują, że Amerykanie nie tylko nie tną wydatków na zwierzęta, ale ciągle je zwiększają. Przypuszczam, że dzieje się tak między innymi dlatego, że traktują je jak członków rodziny – mówi „Rz” Allison Anderson z Amerykańskiego Stowarzyszenia Produktów dla Zwierząt (APPA).
Według szacunków APPA tylko w tym roku mieszkańcy USA wydadzą na psy, koty i inne zwierzaki niemal 48 mld dol. (ok. 164 mld zł). Już teraz jest to więc kwota przewyższająca wartość PKB w kilkudziesięciu państwach świata, a zdaniem ekspertów wiele wskazuje na to, że wciąż będzie jeszcze rosła. –Właściciele psów podążają także za różnymi trendami, choćby za modą na rzeczy przyjazne środowisku. To również korzystnie wpływa na naszą branżę – dodaje Allison Anderson.
Taką...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta