Właściciel zapłaci za hol i przechowanie auta
Jeśli samochód utrudnia prowadzenie akcji ratowniczej, trafi na parking wyznaczony przez starostę
Podobny los spotka pojazdy zaparkowane w takich miejscach, w których zagrażają bezpieczeństwu i porządkowi ruchu drogowego. Holownik zostanie wezwany także do auta nielegalnie zaparkowanego na miejscu dla niepełnosprawnych, czyli tzw. kopercie.
Minister spraw wewnętrznych i administracji przygotował właśnie projekt rozporządzenia, w którym określił, jak holowanie ma przebiegać i jak informować o zabraniu auta jego właściciela. Decyzję o odholowaniu podejmie np. policjant albo strażnik miejski.
Natychmiast musi też o tym poinformować właściciela auta. Ten, jeśli zdecyduje się na jego odbiór (często sprawa dotyczy porzuconych wraków), musi najpierw uregulować wszystkie rachunki. Podstawą odbioru auta jest dokument świadczący o dokonanej opłacie.
Jeśli po auto nikt się nie zgłosi, starosta wystąpi do sądu z wnioskiem o orzeczenie przepadku odholowanego pojazdu na rzecz powiatu. Właściciel lub osoba uprawniona ma trzy miesiące na odebranie pojazdu.