O przyszłości w świecie dnia dzisiejszego
Jean-Luc Godard zawsze budził spory i krytykę. Po latach został uznany za mistrza, choć trudnego do interpretacji.
W swoich działach nie ma zamiaru wyjawiać, dlaczego coś się wydarzyło, używa nielinearnej narracji, dziwnego montażu, cytuje z filozofii i literatury, i właściwie zawsze opowiada o kinie. W „Alphaville” bawi się schematami filmu s.f. Akcja osadzona jest w scenerii pozbawionego elementów fantastycznych Paryża, służącego za stolicę galaktyki, w której zdegradowani do roli przedmiotów ludzie rządzeni są przez tytana – mózg elektronowy Alpha. Pokaz w Iluzjonie w sobotę o godz. 20.