Upadek wpływowego polityka
Ponad 100 lat więzienia – taki wyrok może usłyszeć były przywódca republikanów Tom DeLay
Członkowie ławy przysięgłych w Teksasie przez 19 godzin debatowali nad wyrokiem. W końcu uznali Toma DeLaya za winnego nielegalnego przekazania w 2002 roku 190 tysięcy dolarów pochodzących z wpłat prywatnych przedsiębiorców na rzecz republikańskich polityków walczących w wyborach do teksańskiego parlamentu. W stanie Teksas przekazywanie pieniędzy prywatnych firm na kampanie polityczne jest nielegalne.
DeLayowi grozi za to 99 lat więzienia. Przysięgli uznali go jednak również za winnego udziału w spisku, który miał umożliwić ukrycie podejrzanych operacji finansowych, za co może dostać jeszcze kolejne 20 lat. O tym, czy 63-latek do końca swych dni pozostanie za kratkami, czy zostanie skazany jedynie na pięć lat więzienia, sędzia ma zdecydować jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Do 20 grudnia DeLay będzie przebywał na wolności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta