Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tęskniąc za demonami

15 maja 2009 | Magazyn tv | Agnieszka Kwiecień
Marisa Tomei
źródło: Corbis
Marisa Tomei

Na propozycję rozbieranej sceny piękna Marisa Tomei czekała dłużej niż na Oscara! Statuetkę dostała już na początku kariery w 1993 roku za drugoplanową rolę w komedii „Mój kuzyn Vinny”. A pokazała się nago dopiero ostatnio: w filmach „Nim diabeł dowie się, że nie żyjesz” Lumeta oraz „Zapaśniku” Aronofskiego

To nie jest sprawa odwagi – mówi Tomei, 45-latka. – Kiedy pojawia się okazja zagrania u takiego reżysera jak Lumet albo Aronofski, nie wydziwiasz i jesteś po prostu gotowa na pewne ustępstwa.

W głośnym „Zapaśniku” zagrała striptizerkę, matkę samotnie wychowującą dziecko, przyjaciółkę starzejącego się gwiazdora ringu (wielki comeback Mickeya Rourke). – Właściwie nie łączy ich romans, to po prostu dwoje ludzi, podobnie poranionych przez życie, którzy spotykają się w trudnym momencie i próbują sobie nawzajem pomagać – opowiada aktorka.

Na planie bardzo przydatne okazało się przygotowanie taneczne Marisy, która w dzieciństwie ćwiczyła balet. – Wbrew obawom, kręcąc scenę striptizu, całkiem dobrze się bawiłam – wyjaśnia. – Było trochę tak jak w teatrze: mała scena, światła, widownia... Przygotowując się do roli, rozmawiałam z wieloma striptizerkami. Mówiły, że taniec dodaje im pewności siebie,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8318

Spis treści
Zamów abonament