Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wałęsa, czyli liberalizm po polsku

15 maja 2009 | Publicystyka, Opinie | Ireneusz Krzemiński
Ireneusz Krzemiński
autor zdjęcia: Maciej Kosycarz
źródło: KFP
Ireneusz Krzemiński

Lech Wałęsa potwierdził, że nie jest osobą, którą należy bezkrytycznie wielbić. Na pewno zasługuje na szacunek jako postać historyczna, ale nie jest moralnym czy intelektualnym autorytetem – twierdzi socjolog w rozmowie z Marcinem Rafałowiczem

Rz: Były prezydent Lech Wałęsa wystąpił na zjazdach partii Libertas w Rzymie i Madrycie. Teraz wybiera się na kolejne kongresy Libertas do kilku innych miast w Europie.

Prawdę mówiąc, Lech Wałęsa już nieraz zaskakiwał dziwnymi działaniami i zajmowaniem osobliwych stanowisk, jednak jego udział w kongresach Libertas oceniam jako decyzję wyjątkowo złą. Początkowo wyjazd Wałęsy na rzymski kongres chciałem zlekceważyć, ale po zastanowieniu doszedłem do wniosku, że to działanie niegodne wizerunku, jakiego Wałęsa stara się bronić. Flirt z partią Ganleya to pomysł nieodpowiedzialny z kilku powodów. Po pierwsze – Libertas może i nie mówi głośno, że jest antyeuropejski, ale akurat w Polsce reanimuje najgorsze antyeuropejskie kreatury z naszej polityki. A Wałęsa miał być, i był dotąd, symbolem związku Polski z Europą, która go niezwykle szanowała i szanuje. Po drugie

– wygląda to tak, jakby byłego prezydenta mógł kupić praktycznie każdy. Być może niedługo Wałęsa wystąpi na kongresie anarchistów albo i SLD.

Byli prezydenci nie powinni brać pieniędzy za swoje wystąpienia?

Gazety napisały już nawet, za jaką cenę Wałęsa wystąpił w Rzymie. To jest kompromitujące. Były prezydent nie ma chyba najlepszych doradców i współpracowników w swoim instytucie, nie ma ludzi, którzy mogliby zapobiec takim wpadkom. Chociaż, jak wiadomo, Wałęsa i tak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8318

Spis treści
Zamów abonament