Gmurków aż zamurowało
Po 22 latach urzędnicy w asyście policji przejęli 300 mkw. działki potrzebnej do poszerzenia ul. Powstańców Śląskich. Likwidacja wąskiego gardła potrwa do końca sierpnia
Godz. 9.50. Naczelnik Jan Budniak z Biura Gospodarki Nieruchomościami ze sku-pioną twarzą schowaną za ciemnymi okularami jak z „Matriksa” wchodzi na posesję Gmurków. Każdy jego ruch śledzi ok. 150 0sób: urzędnicy, policjanci, gapie, fotoreporterzy. Przed działką parkują policyjne auta „na kogutach”, telewizyjne wozy satelitarne i kilkanaście ciężarówek Zakładu Remontów i Konserwacji Dróg.
Protokół za drzwiami
Razem z dwoma mieszkańcami słynnego domu – Wandą Tarnowską i Tadeuszem Gmurkiem – znikają za drzwiami. O godz. 9.57, czyli trzy minuty przed wyznaczoną przez ratusz „godziną zero”, rodzina podpisuje protokół dobrowolnego przekazania terenu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta