Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wielki zderzacz andronów

15 maja 2009 | piątek+ | Krzysztof Kowalski
W filmie „Star Trek” siły dobra  i zła korzystają z najnowszych osiągnięć nauki
źródło: UPI
W filmie „Star Trek” siły dobra i zła korzystają z najnowszych osiągnięć nauki
Twórcy filmu „Anioły  i demony” nie zdali egzaminu z fizyki
źródło: UPI
Twórcy filmu „Anioły i demony” nie zdali egzaminu z fizyki
Wielki Zderzacz  Hadronów  to największe laboratorium na świecie
źródło: UIP
Wielki Zderzacz Hadronów to największe laboratorium na świecie
źródło: Fotorzepa

O tym, czy fizycy mogą niechcący zgładzić świat, o miłości pisarzy i filmowców do odkryć naukowych, o rzeczywistości jeszcze ciekawszej i bardziej złożonej od fikcji oraz filmie „Anioły i demony” z doktorem Markiem Pawłowskim z Instytutu Problemów Jądrowych w Świerku rozmawia Krzysztof Kowalski

RZ: Od dziś można oglądać w kinach wielkiego amerykańskiego aktora Toma Hanksa w obrazie „Anioły i demony”. Film jest fabularny, ale kanwą są badania naukowe, i to nie byle jakie, z dziedziny cząstek elementarnych. Sądzi pan, że szeroka publiczność to strawi? Będzie sukces?

Marek Pawłowski: Filmu jeszcze nie widziałem, ale miałem w ręku książkę, na podstawie której powstał scenariusz.

Autor Dan Brown ma na swoim koncie między innymi inny bestseller – „Kod Leonarda da Vinci”. Obie książki się uwiarygodniają, udając, że czerpią z dokonań nauki. Obie dla wielu osób są znakomitym czytadłem.

Poza tym „Anioły i demony” zrealizował sprawny reżyser, zaangażował gwiazdę światowego kina, dysponował dużym budżetem, jednym słowem – sukces murowany. To zresztą niejedyny przypadek sukcesu filmowego – przepraszam za wyrażenie – żerującego na poletku sciencji.

Najlepszym, a zarazem najbardziej znanym przykładem jest serial filmowy „Star Trek”.

I pan to mówi tak spokojnie? Dan Brown ujawnia, że prace prowadzone w ośrodku naukowym CERN pod Genewą, gdzie działa LHC – Large Hadron Collider, czyli Wielki Zderzacz Hadronów – grożą totalną zagładą.

Ale co w tym niepokojącego?

Na miłość boską, jak to co? Fizycy żonglują tam cząstkami i antycząstkami, materią i antymaterią, wystarczy chwila nieuwagi, zaniedbanie, a choćby i czyjaś zła wola, aby...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8318

Spis treści
Zamów abonament