Dlaczego zniknął Gosiewski
Szef klubu PiS nieobecny w mediach. Otwierał peron we Włoszczowie, brylował na ludowych imprezach. Teraz w PiS siedzi na ławce rezerwowych. Oficjalnie: pracuje nad pakietem ustaw. Nieoficjalnie: odsunęli go spin doktorzy
– Spełnił się najczarniejszy sen „Gosia”. Nie ma go w mediach – żartuje jeden z jego klubowych kolegów.
A jeszcze niedawno Przemysław Gosiewski brylował w telewizji: bronił Jacka Kurskiego przed zarzutami o rzekome korumpowanie Jaromira Netzla, apelował o wolny dzień w Sejmie w rocznicę śmierci Jana Pawła II, ujawniał posłów biznesmenów w PiS... Media chętnie pokazywały też, jak otwierał słynny peron we Włoszczowie i bywał na ludowych imprezach.
„Państwo myślą, że jego da się schować? Nawet gdyby został zamknięty w szafie pancernej, to prawdopodobnie ruszyłby razem z nią” – tak jeszcze w lutym prezes PiS Jarosław Kaczyński komentował w tygodniku „Wprost” wystąpienia Gosiewskiego przed kamerami....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta