Conradowskie indywiduum
Najwybitniejszy polski conradysta Zdzisław Najder w fundamentalnej dla ogarnięcia twórczości autora „Lorda Jima” pracy, jaką jest „Życie Josepha Conrada” (t. I – II, korzystałem z edycji Gaudium, Lublin 2006), skrupulatnie wyliczył czas, jaki nasz sławny rodak spędził na morzu
Otóż, wliczając pierwszy rejs na „Mont-Blanc” (płynął jako pasażer) i rejs na „Davisie” (brak danych), Józef Teodor Konrad Korzeniowski przebywał na statkach przez 11 lat, 2 miesiące i 5 dni. Ponadto jego podróże czysto pasażerskie trwały około pięciu miesięcy. Na morzu łącznie spędził 8 lat, 3 miesiące i 18 dni. Na statkach podczas dłuższych postojów w portach 3 lata, 1 miesiąc i 4dni. Jako marynarz poniżej stopnia oficerskiego służył 2 lata, 7 miesięcy i 1 dzień; z czego na morzu 1 rok, 9 miesięcy i 19 dni. Jako drugi oficer 3 lata, 10 miesięcy i 25 dni; na morzu 2 lata, 6 miesięcy i 14 dni. Jako pierwszy oficer 2 lata, 3 miesiące i 8 dni; na morzu 2 lata i 8 dni. Jako kapitan 1 rok, 2 miesiące i 8 dni; na morzu 7 miesięcy i 21 dni. Na parowcach służył 9 miesięcy i 10 dni, nie licząc około 45 dni na „Roi des Belges” na rzece Kongo.
Znam czytelników, którzy za efekt tych 45 dni oddaliby całą resztę dorobku literackiego Conrada. Ich sprawa. Mnie ciekawi bardziej to, że autor „Murzyna z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta