Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krysza

11 grudnia 2010 | Plus Minus | Mariusz Wilk
Lipcowa burza rozwiązała dylemat: nowa bania czy nowy dach?
autor zdjęcia: Mariusz Wilk
źródło: Fotorzepa
Lipcowa burza rozwiązała dylemat: nowa bania czy nowy dach?

Mariusz Wilk, Dziennik północny

21 października

Z latami niechętnie planuję przyszłość, nawet tę najbliższą, za to baczniej przysłuchuję się podszeptom rzeczywistości, cóż mi ona podpowie? Niekiedy trzeba mocno słuch natężyć, aby z jej niewyraźnych pomruków wyłowić podpowiedź, innym razem ryknie i grzmotnie na odlew jak burza lipcowa, że choćbyś uszy zatykał i tak będzie jasne – co robić.

Wiosną rozważaliśmy, na co przydziałowy las przeznaczyć – na nową banię czy na nowy dach? Bo raz na

25 lat właścicielom starych drewnianych domów w Karelii, a także tym, którzy się budują, przydzielają tutaj 180 kubów drzewa na pniu. Ot, dostajesz „dzielankę”, czyli kawał lasu, i zaczynają się schody. Kto zrąbie las i wytaszczy na drogę, kto lesowozem do tartaku wywiezie, który tartak wybrać, żeby ci nazbyt wiele nie ukradli, oszacować, ile dech wystrugać, ile w belkach zostawić, a ile odsprzedać, by opłacić te wszystkie operacje plus dostawę na miejsce gotowego materiału?

Kwit za przydział wykupiliśmy w maju (12 tysięcy rubli) i zaczęła się kołomyja, bo las wyrąbali, lecz nie wywieźli, tłumacząc się deszczem, a jak deszcz przestał padać, to żadnego lesowozu nie było na chodzie, aby las do tartaku dostawić, a jak w tartaku przyjęli nasz las, to właściciel tartaku migał się, migał się, aż się wymigał z kretesem i przestał na telefon odpowiadać. Tymczasem zrobiło się lato, pełna kanikuła i żar z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8800

Spis treści
Zamów abonament