Dłużej za kółkiem tylko wyjątkowo
Kierowca może przekroczyć maksymalny czas prowadzenia auta, jeśli na drodze zdarzy się wypadek. Nie wolno mu tego jednak zrobić z powodu realizacji zlecenia dla klienta firmy
- Kierowca przekroczył w ciągu ostatnich dwóch tygodni dwukrotnie dzienny maksymalny czas prowadzenia pojazdu. Raz prowadził 9,5 godziny, drugi raz 10 godzin 20 minut. W jednej sytuacji wynikało to z wypadku na drodze i związanym z tym brakiem możliwości zjechania na parking, w drugim ze zlecenia przewozowego. Czy w pewnych sytuacjach takie przekroczenia są dopuszczalne? – pyta czytelnik.
Wydłużenie czasu prowadzenia pojazdu może nastąpić w razie nieprzewidzianej sytuacji. Za taką nie można absolutnie uznać konieczności zrealizowania umowy z kontrahentem.
Rozporządzenie 561/2006 z 15 marca 2006 w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego i zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98 oraz uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/ 85 (DzUrz UE L 102) restrykcyjnie określa długość prowadzenia pojazdu przez kierowcę (w ujęciu dziennym i tygodniowym), przerwy w prowadzeniu pojazdu, a także dobowe i tygodniowe okresy minimalnego wypoczynku.
Jednak nie każdy kierowca jest objęty przepisami o czasie prowadzenia pojazdu. Rozporządzenie UE 561 stosujemy bowiem zasadniczo do przewozu drogowego:
- rzeczy, gdy dopuszczalna masa całkowita pojazdów łącznie z przyczepą lub naczepą przekracza 3,5 tony, lub
- osób, pojazdami skonstruowanymi lub trwale przystosowanymi i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta