Lepszy wielki strach niż wilk wegetarianin
Prof. Grzegorz Leszczyński, kierownik Pracowni Badań nad Literaturą Dziecięcą i Młodzieżową w Instytucie Literatury Polskiej UW
Wśród powieści dla dzieci i młodzieży dominują dziś historie grozy. Nagradzany „Czarny Młyn" Marcina Szczygielskiego to horror dla nastolatków. Wśród nowości wydawniczych także „Baśniobór" Brandona Mulla czy „Czarny Maciek i wieża śmierci" Dariusza Rekosza.
prof. Grzegorz Leszczyński: Była moda na westerny i paraboliczne baśnie o umieraniu, takie jak „Bracia Lwie Serce" Astrid Lindgren. Teraz faktycznie mamy boom na opowieści grozy, które wchodzą w znakomitą symbiozę z fantasy. Nie jest to charakterystyczne tylko dla polskich autorów. To trend, który zdominował świat, choć na Zachodzie widać już symptomy przesytu. Przewiduję, że za chwilę czeka nas renesans science fiction. To, co zaprząta uwagę współczesnych kosmologów i fizyków – poszukiwanie „boskiej cząstki" wszechświata, koncepcje wszechświatów równoległych, obraz wszechświata jako czarnej dziury, zagadnienie mostów między wszechświatami – jest w stanie zawładnąć wyobraźnią dzieci i młodzieży na kolejne dziesięciolecia. Horrory i kryminały znikną, a pojawią się – zapewne też przesiąknięte atmosferą grozy – opowieści science fiction odmienne od tych, które dominowały w latach 60. i 70., bo oparte na innego rodzaju wyobraźni i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta