Za mundurem rowery sznurem
„Teraz na drodze nikt nam nie podskoczy” – mówili rowerzyści, którzy wczoraj przejechali ulicami stolicy. Na dwa kółka wsiedli bowiem też policjanci, straż graniczna i żandarmeria
Przejazd z Centrum Olimpijskiego na Agrykolę był częścią kampanii „Rowerem bezpiecznie do celu". Na ulice wyjechała ponad setka osób, z czego przytłaczającą większość stanowili mundurowi.
– Tylko prosimy jechać powoli, nie jesteśmy na wyścigu. Tyczy się to przede wszystkim pana ministra Radosława Stępnia (z Ministerstwa Infrastruktury – przyp. red.), za którym w zeszłym roku nie mogła nadążyć reszta grupy – mówili organizatorzy.
Kampania ma na celu edukację cyklistów na temat zasad bezpieczeństwa i informowanie o przepisach, które zmieniły się niedawno. Rowerzyści mają więcej praw na drodze. – Chcemy dotrzeć przede wszystkim do najmłodszych – mówił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Adam Rapacki, który otwierał peleton. – Statystyki mówią, że w zeszłym roku na drogach zginęło 290 rowerzystów, a ponad 3 tys. zostało rannych.
U celu podróży, w miasteczku ruchu drogowego na Agrykoli, najmłodsi mogli zdać egzamin na kartę rowerową, a wszyscy – wziąć udział w konkursach.
rbi