Wciąż atrakcyjna, bo elastyczna
Na otworzenie biznesu pod obcym szyldem decyduje się coraz więcej przedsiębiorców. Ręce zacierają franczyzodawcy. W zeszłym roku aż 129 z nich podpisało swoje pierwsze umowy. Był to największy przyrost, jaki zanotowano w historii polskiej franczyzy.
Franczyzodawcy liczą na wzrost rozpoznawalności marki, szybką ekspansję rynkową przy ograniczeniu własnych inwestycji kapitałowych, obniżenie kosztów, zwiększenie przychodów ze sprzedaży, a także przekazanie części obowiązków i praw franczyzobiorcom.
Pod koniec 2010 roku na rynku funkcjonowało 660 systemów franczyzowych. Eksperci z firmy PROFIT system szacują, że do końca tego roku ich liczba może przekroczyć 750, ponieważ wzrasta zainteresowanie prowadzeniem biznesu pod znaną już marką. W zeszłym roku nowi franczyzobiorcy otworzyli blisko 6 tys. nowych sklepów i punktów usługowych. Eksperci prognozują, że i w tym roku można się spodziewać przyrostu na podobnym poziomie.
– Największą zaletą tego typu współpracy jest działalność pod znaną marką, utrwaloną w świadomości społecznej. Dzięki temu partnerom sieci łatwiej jest zdobyć klientów. Korzystają także z renomy franczyzodawcy, znaków towarowych, praw autorskich, tajemnic handlowych i wszelkich zastrzeżonych procesów należących do sieci.
Bezpośrednią korzyścią z przystąpienia do sieci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta