Pamiętnik z wojny ukryty w tapczanie
W Krakowie znaleziono bezcenną relację ofiary niemieckiej akcji „Sonderaktion Krakau”. „Rz” pierwsza publikuje jej obszerne fragmenty
Przez 70 lat leżała w kopercie, do której nikt nie zaglądał. Najpierw w zakurzonym tapczanie, potem w szufladzie biurka. Unikalną relację prawnika i żołnierza AK Zygmunta Starachowicza odnaleziono dopiero teraz, gdy członkowie jego rodziny porządkowali stare papiery po jego żonie. – Nikt nie wiedział, że pradziadek opisał swoje dramatyczne przeżycia. Gdy znaleźliśmy tę relację, wiedzieliśmy, że to coś wyjątkowego – mówi „Rz" Katarzyna Starachowicz.
– To najdłuższa, najbardziej szczegółowa relacja o pierwszym, krakowskim okresie uwięzienia profesorów. Bezcenne źródło na temat najdramatyczniejszego epizodu, jaki miał miejsce w Krakowie podczas II wojny światowej – wyjaśnia „Rz" Maciej Zborek z Archiwum UJ, któremu rodzina przekazała dokument.
Starachowicz przez przypadek stał się bowiem świadkiem i ofiarą „Sonderaktion Krakau", czyli aresztowania i wysłania do obozu koncentracyjnego ponad 180 profesorów, głównie z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jego relację archiwum UJ zamierza niedługo wydać w postaci książki. – Gdy to przeczytaliśmy, wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z rewelacją – mówi Zborek.
Gestapowcy na UJ
Zygmunt Starachowicz 6 listopada 1939 r. udał się na UJ, gdzie miał odebrać zaświadczenie magisterskie. „Zauważyłem jakieś auta ciężarowe, jakichś umundurowanych ludzi i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta