Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Elektroniczny protokół sądowy: zalety i wady

25 listopada 2011 | Prawo | Elżbieta Fijałkowska
autor zdjęcia: Paweł Gałka
źródło: Rzeczpospolita

Informatyzacja wymiaru sprawiedliwości jest konieczna, ale dlaczego przy tej okazji bagatelizuje się pracę sądów odwoławczych? – pyta sędzia Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, rzecznik prasowy

Jeżeli wyłącznym celem wdrożenia elektronicznego protokołu było zwiększenie szybkości przeprowadzenia rozprawy przed sądem I instancji, to bez wątpienia cel ten zostanie osiągnięty. Nie sposób polemizować ze stwierdzeniem, że tak utrwalony przebieg posiedzenia skróci rozprawę i ostatecznie jej czas trwania będzie znacznie krótszy niż wtedy, gdy protokół jest sporządzany pisemnie.

Na pewno jednak to udogodnienie ostatecznie nie przyspieszy postępowania przed sądami. Na szybkość postępowania składają się bowiem różne czynniki zależne tak od sądu, jak i uczestników postępowania oraz rodzaju rozpoznawanej sprawy. Trzeba jasno powiedzieć, że wprowadzona zmiana, gdy ją rozważać wyłącznie w aspekcie szybkości postępowania, skraca przebieg tylko samej rozprawy. Zaletą elektronicznego protokołu jest bez wątpienia możliwość wiernego odzwierciedlenia zeznań świadków i stron. Taki protokół eliminuje zarzuty formułowane niekiedy pod adresem tradycyjnego pisemnego protokołu, że jest nieprecyzyjny czy że zapis nie jest tożsamy ze złożonymi zeznaniami.

Jakie skutki

Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że wskazane zalety protokołu elektronicznego nie skrócą ogólnego czasu pracy sędziego, a już na pewno wydłużą czas pracy sędziego drugoinstancyjnego. Wyrazić należy nadzieję, że ta zmiana nie będzie miała znaczenia dla jakości...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9090

Wydanie: 9090

Spis treści
Zamów abonament