Kiedy emerytury zaszkodzą PO
Społeczny bunt wywołany podniesieniem wieku emerytalnego może ogarnąć również elektorat, na który PO zawsze mogła liczyć – uważa publicysta „Rzeczpospolitej”
Zamieszanie wokół reformy emerytalnej – bo w przeważającej większości nie zasługuje to na miano debaty – pokazało, że nie istnieje w tej chwili żaden język dyskusji nad najważniejszymi problemami stojącymi przed Polską.
Platforma Obywatelska przyzwyczaiła się przez pięć lat do sprowadzenia wszystkiego do paradygmatu obrony Polski przed Kaczyńskim albo zapobieganiu skutkom kryzysu (co właściwie wychodzi na jedno). Nie potrafi więc przedstawiać Polakom żadnych ambitnych planów, jeśli nie są one wprost lub pośrednio związane z wojną polsko-polską. Dokładnie tą samą narracją, ale au rebours posługuje się PiS. Pomysły Platformy z definicji są dla niej zbrodnicze, wypływają z planów eksterminacji Polaków, zaprzedania interesów narodowych i w ogóle zdrady. Słowo zdrada padło z ust polityków PiS od ostatnich wyborów tyle razy, że przestaje powoli robić na kimkolwiek wrażenie.
W efekcie dyskusja partii rządzącej i głównej partii opozycyjnej de facto idzie obok głównego problemu. A głównym problemem – przede wszystkim dla rządzących...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta