Bruksela nie skreśla węgla
Z dyrektorem w szwedzkiej grupie Vattenfall rozmawia Karolina Baca
Rz: Ostatni raport Międzynarodowej Agencji energii pokazuje, że zapotrzebowanie na węgiel nie będzie spadać. To szansa dla tego paliwa także w Europie, w tym w Polsce, mimo lansowanej przez UE dekarbonizacji?
Paweł Smoleń: W Niemczech na uruchomienie czekają bloki węglowe o mocy ponad 10 tys. MW, tyle że pękała stal, z których zostały wykonane. Po wyłączeniu elektrowni atomowych mówi się, że nadchodzi tam „renesans" węgla, ale przy rozwoju zielonej energii ma ona już ponad 20-proc. udział. Niemcy stawiają na bardzo zróżnicowany miks energetyczny i Polska mogłaby się pokusić, by nauczyć się czegoś na ich błędach, wykorzystując też pozytywne doświadczenia. W Polsce nie ma społecznej negacji budowy bloków węglowych, jak w innych krajach UE, choć to, co dzieje się wokół nowej inwestycji w Opolu, może świadczyć inaczej. W Polsce jeszcze nie przegra się wyborów, stawiając na węgiel. Woda, atom i węgiel brunatny to paliwa nieczułe na wahania cen ropy czy kłopoty w krajach arabskich. A Polska ma i węgiel kamienny, i brunatny i aż się prosi, by...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta