Kto chce wykorzenić tradycję
Konwencja o przemocy wobec kobiet w rzeczywistości ma na celu wykorzenienie utrwalonych w naszej kulturze zwyczajów i tradycji – pisze wiceminister sprawiedliwości
Kilka dni temu rozgorzała intensywna dyskusja na temat podpisania i ratyfikacji konwencji w sprawie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (tzw. CAHVIO), którą 11 maja 2011 roku przyjęła Rada Europy. Ministrowi Jarosławowi Gowinowi, który zdystansował się od afirmacji tego aktu prawnego, w kręgach Ruchu Palikota i środowisk feministycznych zarzucono przenoszenie prywatnych poglądów do pracy w rządzie i zażądano jego dymisji. Stanowisko resortu sprawiedliwości nie wynika jednak z prywaty jego kierownictwa, ale ostrożności związanej z zamiarem uszanowania zasad konstytucji.
Odpowiedzialni za przemoc
Celem konwencji jest tworzenie zintegrowanego podejścia na rzecz ochrony kobiet przed wszelkimi formami przemocy, eliminowania form dyskryminacji kobiet i promowania rzeczywistej równości między kobietami i mężczyznami. Przy okazji rozwiązań słusznych wprowadza się jednak w niej także rozwiązania, które mogą mieć poważny wpływ na trwałość kultury i tradycji narodu, naruszając wypracowane przez lata społeczne kompromisy i zasady aksjologiczne, na których ufundowano system konstytucyjny państwa.
Na czym polegają nasze wątpliwości do konwencji? Chodzi przede wszystkim o artykuł określający płeć jako społecznie skonstruowane role, zachowania, działania i cechy, które dane społeczeństwo uznaje za właściwe dla kobiet i mężczyzn. A...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta