Cystersi na wojnie z byłym esbekiem
Zakonnicy odnieśli pierwszy sukces w staraniach o odzyskanie od rodziny Marka P. kontroli nad własną firmą
Jak dowiedziała się „Rz", krakowski sąd na wniosek cystersów ograniczył na razie wpływy Marka P. w spółce należącej do zakonników. Ich perypetie, ale i np. krakowskich norbertanek, pokazują, że kościelne instytucje, które korzystały z nadzwyczajnej skuteczności byłego esbeka przed Komisją Majątkową, potem same były przez niego wykorzystywane. A wyjście z interesów, na które się skusiły, okazuje się bardzo trudne.
Zaczęło się od 66,5 mln zł odszkodowania za majątek zabrany po wojnie, które krakowscy cystersi uzyskali od Komisji Majątkowej. Reprezentował ich przed nią P., były funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa PRL, po 1989 r. pełnomocnik wielu kościelnych instytucji, dziś oskarżony o korupcję i wielomilionowe oszustwa na ich szkodę.
Gdy tylko pieniądze wpłynęły na konto zakonu, P. namówił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta