Złoty odrabia straty
Nowy tydzień na rynku walutowym rozpoczął się od solidnego umocnienia złotego. Już na otwarciu nasz pieniądz zyskiwał wobec innych walut po ok. 1 groszu. W ciągu dnia ich kursy spadły po kolejne 3 – 4 gr.
Po południu zapał kupujących nieco osłabł i złoty oddał część wcześniejszych zysków. Mimo to wieczorem euro kosztowało w Warszawie nieco poniżej 4,32 zł, czyli 0,7 proc. mniej niż w piątek. Tyle samo taniał szwajcarski frank, co oznaczało, że płacono za niego mniej niż 3,6 zł. Dolar stracił 1 proc. i był wyceniany na ponad 3,38 zł.
Poprawa notowań złotego to w głównej mierze efekt odreagowania wcześniejszych spadków. Trudno znaleźć bowiem fundamentalne uzasadnienie większego zainteresowania naszym pieniądzem w sytuacji, gdy przyszłość strefy euro wciąż rysuje się w czarnych barwach. To stawia pod znakiem zapytania trwałość wczorajszych zwyżek.
Wzmożony popyt na polskie aktywa dotyczył też naszych papierów dłużnych. Ich ceny wzrosły w porównaniu z wcześniejszą sesją. Oprocentowanie papierów pięcioletnich ponownie spadło poniżej 5 proc. i wynosiło 4,99 proc. W przypadku dwulatek rentowność zmalała do 4,84 proc., a dziesięciolatek – do 5,45 proc.