Biurko jest potrzebne, telewizor już niekoniecznie
Podatnik, który zdecyduje się kupić szafki czy komputer do firmy prowadzonej w domu, z pewnością nie narazi się fiskusowi. Gorzej, gdy będzie chciał rozliczyć w kosztach podatkowych wydatki na kanapę, pralkę albo szafki do kuchni
Przedsiębiorca ma prawo zaliczyć do kosztów wydatki na wyposażenie biura. Tyle że nie wszystkie. Niektóre fiskus z pewnością zakwestionuje. Przy zaliczaniu wydatków do kosztów podatkowych powinien uważać zwłaszcza ten podatnik, który decyduje się przerobić część swojego mieszkania lub domu na firmowe biuro.
Oczywiście on również może wydatki na jego wyposażenie ująć w kosztach uzyskania przychodów. Jednak tylko takie, których związek z prowadzoną działalnością nie budzi wątpliwości. Przy rozliczaniu wydatków wskazany jest zatem zarówno rozsądek, jak i umiar.
Meble tak, choć nie wszystkie
Fiskus nie powinien zakwestionować zaliczenia do kosztów podatkowych takiego wyposażenia mieszkania przeznaczonego na biuro, jak szafy na dokumenty, biurko, krzesło, sprzęt komputerowy, drukarki, faksy, aparat telefoniczny. To dlatego, że wszystkie te rzeczy są potrzebne przy prowadzeniu firmy. Bez problemu zatem podatnik wykaże związek poniesionych wydatków z działalnością gospodarczą.
Trudniej będzie jednak uzasadnić próby wrzucenia do kosztów podatkowych innych wydatków, np. na zakup pralki czy żelazka. Jak bowiem uzasadnić związek tego wydatku z prowadzoną działalnością? Wyjaśnienia, że podatnik musi dobrze wyglądać i że żelazko będzie używane do prasowania rzeczy, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta