Ameryka w oczekiwaniu na kataklizm
Przez cały weekend Wschodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych szykowało się na nadejście potężnego huraganu Sandy.
Jego uderzenie spodziewane było o godzinie 2 czasu polskiego w nocy z poniedziałku na wtorek. Prezydent Obama prowadzący kampanię wyborczą na Florydzie powrócił z Orlando (na zdjęciu) do Waszyngtonu, gdzie ogłosił stan wyjątkowy. W Nowym Jorku, Bostonie, Filadelfii i innych miastach regionu odwołano imprezy, wstrzymano komunikację, zamknięto urzędy i instytucje (w tym nowojorską giełdę). Siłę Sandy porównuje się z huraganem Katrina, który w 2005 r. zniszczył Nowy Orlean.