Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W pierwszej kolejności wolne

26 lipca 2013 | Prawo i praktyka | Alina Kocięcka

Coraz częściej szefowie wymagają, aby podwładni pracowali w niedziele. Ci z obawy o etat godzą się na te żądania, ale taką aktywność trzeba im zrekompensować

Aby nie zakłócać normalnego toku pracy lub wywiązać się z obiecanych terminów realizacji zadań i usług, firmy przerzucają część zadań na niedziele. Prośba o aktywność w ten dzień tygodnia, np. dokończenie pilnego raportu, odebranie towaru od innego przedsiębiorcy czy dokonanie remontu nie należą do rzadkości. W konsekwencji coraz częściej dochodzi do sporów dotyczących tego, co należy się za wykonaną wtedy pracę.

Zakaz pracy

Pracownicy mają prawo do 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku w ciągu tygodnia pracy (art. 133 § 1 k.p.). Aby zrealizować to uprawnienie, przynajmniej jeden dzień w tygodniu musi być wolny od zadań.

Przyjęto więc, że taki odpoczynek powinien przypadać w niedzielę, wprowadzając zakaz pracy w tym dniu. Co do zasady, niedziela obejmuje 24 kolejne godziny. Jednak w rozumieniu kodeksowym nie rozpoczyna się ona o północy – ze startem doby zegarowej, ale o godz. 6 w tym dniu. Pracodawca może określić inne godziny trwania niedzieli pod warunkiem, że mieszczą się one w zakresie dnia wolnego.

Przykład

Pracodawca chce ustalić, aby tzw. niedzielna doba rozpoczynała się już w sobotę o 22 po to, żeby aktywność niedzielna nie ciągnęła się do poniedziałkowych godzin porannych. Rozwiązanie takie należy uznać za niedopuszczalne, gdyż godzina startu „pracowniczej niedzieli" musi mieścić się w

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9597

Wydanie: 9597

Spis treści
Zamów abonament