Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Byłem głupi, ale zmądrzałem

26 lipca 2013 | Ekonomia | Agnieszka Kamińska Paweł Czuryło
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa

Ja się przyznałem: popierając dawniej system OFE, popełniłem błąd, byłem głupi. Ale zmądrzałem, nauczyłem się – mówi członek Rady Gospodarczej przy premierze 
w rozmowie z Agnieszką Kamińską i Pawłem Czuryło.

"Rz": Czy pan jako doktor ekonomii nie widzi pomylenia pojęć, kiedy minister finansów porównuje wyniki z inwestycji realnych pieniędzy przez OFE z waloryzacją w ZUS, która jest decyzją polityczną?

Bogusław Grabowski: Czy dla przyszłego emeryta ma jakiekolwiek znaczenie, skąd się wzięło np. 5 proc. wzrostu jego kapitału emerytalnego, który będzie stanowił podstawę do wyliczenia jego emerytury? Czy wzięło się z formuły waloryzacyjnej czy wzrostu cen instrumentów finansowych? Kompletnie nie ma to dla niego żadnego znaczenia. Proszę się zastanowić, co jest bardziej realne, jako zabezpieczenie wypłat mojej emerytury w przyszłości: wpływ składki od 20 czy 15 milionów ludzi czy papiery wartościowe, które muszę najpierw sprzedać. Jestem święcie przekonany, że jeśli zrobilibyśmy badanie opinii publicznej, to trzy czwarte Polaków powie, że w OFE są realne pieniądze, a w ZUS wirtualne zapisy. Ale dla nieemeryta, który płaci składki, zarówno pieniądze w OFE, jak i w ZUS to nie są pieniądze realne, to nie są prywatne oszczędności, które w każdej chwili możemy sobie wyjąć. One dają tylko prawo do emerytury, a ta jest lepiej zabezpieczona wpływającymi co miesiąc składkami od pracujących.

A czy pan oszczędza na rynkach kapitałowych na swoją przyszłą emeryturę, czy czeka tylko na tę, która będzie z ZUS?...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9597

Wydanie: 9597

Spis treści
Zamów abonament