Koniec z wynagradzaniem przeciętności
Aby uniknąć demotywującego skutku obniżenia pensji, a jednocześnie podnieść wyniki finansowe firmy, warto zastanowić się nad zmianą zasad opłacania pracowników na system uwzględniający ich inwencję i wkład
Przysłowiowym gwoździem do trumny pracodawców w czasach kryzysu jest konieczność zapłaty wysokich pensji zasadniczych i innych – zmiennych wyłącznie w teorii – składników wynagrodzenia.
System płacowy, w którym poprawnie lub przeciętnie wykonujący swoje obowiązki podwładni nabywają prawo do wysokich świadczeń nawet wtedy, gdy szef nie zarabia, powinien przejść do lamusa. Wynika to nie tylko z jego nieopłacalności z punktu widzenia pracodawcy. Nie można przecież zapominać, że kiepsko prosperujące firmy mogą podjąć decyzję o zamknięciu biznesu, co grozi zwiększeniem bezrobocia.
Niezależnie od tego pensje stałe nie motywują zatrudnionych w wystarczającym stopniu do rozwoju i polepszania wyników pracy. To z kolei przekłada się na niższy poziom samego personelu. Wynika z tego, że zmniejszenie płacy gwarantowanej na rzecz zwiększenia wynagrodzenia zmiennego, uzależnionego od indywidualnych lub grupowych wyników zatrudnionych, jest rozwiązaniem pożądanym i korzystnym – zarówno dla szefów, jak i samych (solidnych) pracowników.
Zmierzając do urealnienia pensji, powinno się rozważyć następujące kroki:
- obniżkę płacy zasadniczej oraz
- wprowadzenie promującej aktywność i nagradzającej skuteczność premii albo
- modyfikację obowiązujących w firmie zasad jej wypłaty.
Sam mechanizm zmiany warunków wynagradzania na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta