W reakcji na pozew o wynagrodzenie
KONFLIKT | W procesie o zasądzenie pensji dla osoby zwolnionej dyscyplinarnie, pozwany pracodawca obroni się, wykazując, że niewłaściwie wykonała swoje obowiązki. Szefowi wolno nawet domagać się zwrotu wypłaconych już kwot.
Załóżmy taką sytuację: pracodawca dowiaduje się, że jego pracownik od pewnego czasu prowadzi działalność konkurencyjną. Natychmiast rozwiązuje z nim angaż bez zachowania okresu wypowiedzenia i nie wypłaca mu pensji za przepracowane dni miesiąca, w którym doszło do dyscyplinarki. Ekspracownik dochodzi wypłaty tego uposażenia w sądzie.
Jak ma wtedy postąpić szef, aby nieuczciwy pracownik nie dostał żądanych pieniędzy i równocześnie firma odzyskała kwoty wypłacone tej osobie za czas, kiedy prowadziła podwójną grę?
Pracownicze powinności
Wnosząc odpowiedź na pozew, wobec żądania byłego podwładnego zasądzenia pensji za przepracowany okres w miesiącu, w którym dostał „wilczy bilet", należy wskazać, że wynagrodzenie nie przysługuje za wadliwe wykonanie usług z winy pracownika. Etatowiec, który w godzinach pracy zajmuje się działalnością konkurencyjną, nie tylko nie wykonuje umówionych zadań służbowych zgodnie z przepisami oraz umową, ale wręcz podejmuje świadome i celowe działania na szkodę pracodawcy. Za takie postępowanie – jako sprzeczne z art. 100 § 1 i § 2 pkt 4 k.p. (czyli z obowiązkiem sumiennego i starannego wykonywania pracy, dbania o dobro zakładu, ochrony jego mienia i zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić przełożonego na szkodę) – pensja się nie należy.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta