Naiwna radość z cudzych kłopotów
Portale zastępujące gazetę i biorące pełną odpowiedzialność za treści publikowane przez profesjonalnych autorów, a nie natchnionych amatorów, w warunkach polskich jeszcze się nie sprawdzają – zauważa publicysta „Rzeczpospolitej”
"Gazeta Polska Codziennie" ma kłopoty. Jej redaktor naczelny Tomasz Sakiewicz zaprzecza krążącym w internecie plotkom i twierdzi, że są one wyssane z palca. To zrozumiałe, że z racji zajmowanego stanowiska nie może potwierdzać przykrych dla tytułu wiadomości, ale z faktami trudno dyskutować. Sprzedaż spada, dystrybutor domaga się od wydającego „GPC" wydawnictwa Forum 3 mln zł, a słowa Sakiewicza o tym, że gazeta „jest na granicy osiągnięcia rentowności", tłumaczy się na zwyczajny język „przynosi straty". To sytuacja podbramkowa.
Dziwnym zbiegiem okoliczności problemy gazety zajmującej pozycję reduty na prawym skrzydle polskich mediów zbiegły się z jeszcze większymi problemami obrońców lewej flanki. Kłopoty „Dziennika Trybuny" to już nie pogłoski internetowe, ale twarde fakty. Po kolei wykruszyli się nieotrzymujący wynagrodzenia dziennikarze, na facebookowej stronie gazety pojawiło się (choć potem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta