Najpierw debata, potem uchwała
ORZECZNICTWO | Brak prawidłowo przeprowadzonej dyskusji publicznej nad gminnym projektem planu zagospodarowania przestrzennego wystarczy, by sąd go unieważnił.
Renata Krupa- -Dąbrowska
Z uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie zawsze wiążą się same profity. Przekonał się o tym właściciel działki położonej we wsi Hryniewicze. Rada gminy Juchnowiec Kościelny, uchwalając plan dla tej wsi, nie dopuściła zabudowy usługowej, jedynie jednorodzinną. W efekcie czego nie mógł on prowadzić działalności gospodarczej. Postanowił zawalczyć o swoje i wniósł skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. I wygrał. Doprowadził bowiem do unieważnienia planu.
Starosta pozwolił, rada nie
W swojej skardze przedsiębiorca zarzucił, że plan jest sprzeczny ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, który dopuszcza na tym terenie prowadzenie działalności usługowej.
Ponadto rada gminy kompletnie pominęła fakt, że przedsiębiorca otrzymał zezwolenie od starosty na selektywne zbieranie odpadów metalowych na tej działce, i to aż na 20 lat. Nie przeprowadziła też dyskusji publicznych nad projektem planu, skarżący więc nie miał okazji przedstawić włodarzom gminy swoich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta