Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wotum zaufania

26 czerwca 2014 | Sport | Maksymilian Radzimirski
Juergen Klinsmann (z lewej) i Joachim Loew. Na co dzień przyjaciele, dziś sentymenty odłożą na bok. Miejmy nadzieję
autor zdjęcia: Oliver Berg
źródło: Rzeczpospolita
Juergen Klinsmann (z lewej) i Joachim Loew. Na co dzień przyjaciele, dziś sentymenty odłożą na bok. Miejmy nadzieję

Grupa G | USA – Niemcy to mecz z podtekstami. Obu drużynom do awansu wystarczy remis, a to rodzi podejrzenia.

To był ciepły czerwcowy dzień. Algierczycy już powoli szykowali się do świętowania awansu do kolejnej fazy mistrzostw świata w Hiszpanii (1982). To miał być wielki dzień afrykańskiego futbolu. Po wygranych 2:1 z RFN i 3:2 z Chile nikt nie miał wątpliwości, że Algieria na mundialu sprawi jeszcze niejedną niespodziankę. Do szczęścia brakowało jednego – wysokiego zwycięstwa Niemców nad Austriakami. Ale o to się nie martwiono. Tylko wyjątkowo złe zrządzenie losu mogłoby pozbawić Algierię marzeń o kolejnej fazie mundialu.

Jak się okazało, był jeszcze jeden scenariusz, którego nikt nie przewidział. Niemcy wygrali 1:0. Taki wynik dawał awans im i Austriakom. Algieria została za burtą. I może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że po strzeleniu gola już w dziesiątej minucie, Niemcy przestali grać. Po meczu cały piłkarski świat grzmiał.

Wszyscy byli zgodni, że Austriacy i Niemcy wynik ustalili wcześniej. Sprawę nazwano „Paktem o nieagresji z Gijon", a trener Włochów Enzo Bearzot zaproponował, aby obydwu drużynom przyznać Pokojową Nagrodę Nobla. Ale na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9873

Wydanie: 9873

Spis treści
Zamów abonament