Wolność jest złudzeniem
Muzyka | Dziesiąta solowa płyta Morrisseya jest przewrotna, cyniczna, zabawna i smutna jednocześnie. Jak on sam.
Nowy album „World Peace is None of Your Business" wokalista promuje teledyskiem z udziałem Nancy Sinatry. W ten sposób wyraża się całe bogactwo i obfitująca w perwersyjne sprzeczności kariera byłego wokalisty The Smiths.
Z jednej strony chce być zbuntowanym punkowcem, z drugiej zaś ciągnie go w stronę gwiazdorskiej elegancji w stylu retro, z romantycznym odcieniem, a wręcz kiczem. Jest nieprzewidywalny, kapryśny, zmienny. Każe się nazywać międzynarodowym playboyem i pozuje na okładkach płyt jako wiedeński skrzypek lub gangster z karabinem maszynowym. I to Anglicy kochają.
W klipie promującym nowy album oglądamy go w smokingu, za fortepianem. Melodeklamuje słowa tytułowej piosenki. Jego wyznanie, tak jak cała płyta, jest jednocześnie szydercze, cyniczne, smutne, przewrotne i absurdalnie zabawne: bogaci będą jeszcze bogatsi, a biedni pozostaną na zawsze biedni. Nikt się nie dowie, dlaczego płacimy duże podatki, a każdy udział w głosowaniu jest wspieraniem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta