Energetycy zasypują lukę pokoleniową
Zmiany na rynku pracy, w tym likwidacja szkół przyzakładowych, stają się problemem dla energetyki. Bo paradoksalnie, choć zmaga się ona z jednym z największych przerostów zatrudnienia, brakuje młodych kadr.
– Identyfikujemy powstawanie tzw. luki pokoleniowej jako problem, który dotyka wielu branż, w tym też energetyki. Wynika on m.in. z niżu demograficznego w latach 90. i faktu przebudowy polskiego systemu edukacji, który spowodował, że na rynku brakuje dziś absolwentów szkół o profilu zawodowo-technicznym. W efekcie średni wiek zatrudnionych w branży specjalistów stale rośnie – twierdzi Sławomir Krenczyk, rzecznik Enei.
Np. w spółce PGE GiEK stanowiącej trzon biznesu największej energetycznej grupy w kraju, osoby w wieku 46–60 lat to ok. 70 proc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta