Krym: bardzo droga pięciolatka
Gospodarka | Kreml wyda na utrzymanie przejętego półwyspu aż 681 mld rubli, czyli 19 mld dol. Z kieszeni rosyjskiego podatnika, bo lokalne firmy nie rwą się do płacenia podatków w Moskwie.
Iwona Trusewicz
Największy opór ministra finansów Rosji Antona Siłuanowa wzbudził fakt, że aż 97 proc. budżetu pięcioletniego programu wsparcia (658 mld rubli) ma być finansowane przez federację. Nie ma innego wyjścia, bo anektowane Krym i Symferopol własnych dochodów praktycznie nie mają.
Jak podkreśla gazeta „Kommiersant", miejscowi przedsiębiorcy nie śpieszą się z płaceniem podatków rosyjskiemu fiskusowi. 12 sierpnia wicepremier Rosji Dmitrij Kozak ma się spotkać w Symferopolu z władzami półwyspu, by rozmawiać o bardzo wolnym tempie przerejestrowywania się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta