Odwrót od miliardowych odszkodowań
W Stanach Zjednoczonych sądy ograniczają tzw. karne odszkodowania. W Polsce warto w końcu zacząć dyskutować o ich wprowadzeniu – pisze prawnik.
Amerykański sąd zasądził od firmy tytoniowej na rzecz wdowy po palaczu 3,6 mld dolarów tzw. odszkodowania karnego (punitive damages). Wyrok ten zmusza do zastanowienia, czy instytucja ta wzbogaca amerykański system prawny, a jeżeli tak, to czy także Polska mogłaby skorzystać na wprowadzeniu tego typu regulacji.
Wyrok wydany 18 lipca przez sąd hrabstwa Escambia na Florydzie jak w soczewce skupia w sobie zalety i wady systemu amerykańskich odszkodowań karnych. Z założenia służą one ukaraniu sprawcy deliktu oraz realizacji założeń prewencji ogólnej i szczególnej. Z drugiej strony zbyt wysokie sumy, obok zastrzeżeń opartych na konstytucji USA, budzą wątpliwości także co do ochrony praw pozwanych, zapewnienia im stosownych gwarancji procesowych oraz realizacji zasad sprawiedliwości społecznej. Bo choć suma przyznana Cynthii Robinson od R.J. Reynolds Tobacco Co. realizuje funkcję represyjną i prewencyjną, to dla zasądzenia jednej osobie świadczenia w wysokości niemal 30 proc. budżetu Polski (obok „klasycznego" odszkodowania w łącznej wysokości ponad 16 mln USD) trudno znaleźć racjonalne uzasadnienie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta