Kamery monitoringu poza kontrolą
Maciej Byczkowski | Przy wejściach do instytucji powinna się znaleźć informacja o tym, kto jest administratorem systemu monitorującego.
Rz: Spotykamy coraz więcej kamer – nie tylko w firmach prywatnych, ale i w urzędach czy na ulicach. Czy z decyzją o zainstalowaniu takiego monitoringu wiążą się jakieś obowiązki związane z ochroną danych osobowych?
Maciej Byczkowski, prezes Zarządu Stowarzyszenia Administratorów Bezpieczeństwa Informacji: Oczywiście. Materiały gromadzone w ten sposób zawierają dane osobowe, jakim jest wizerunek osób. Zbiory zawierające te informacje powinny zostać zgłoszone do rejestracji generalnemu inspektorowi ochrony danych osobowych (GIODO). Zwłaszcza jeśli monitorowanie obiektu jest połączone z odnotowywaniem informacji o osobach wchodzących do budynku w rejestrach wejść/wyjść. Wówczas bowiem taki administrator danych ma nie tylko wizerunek, ale i konkretne imię i nazwisko, które może przypisać do danej twarzy. Zwraca na to dużą uwagę GIODO. Tego typu sprawy trafiały już do sądów administracyjnych. Te orzekały m.in. o nieprzestrzeganiu przepisów ochrony danych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta