Pięć zasadzek przed składami opału
Surowce | Budowa sieci sprzedaży węgla ruszy dopiero w styczniu 2015 r. i potrwa co najmniej rok. Przedstawiamy problemy, które mogą pogrzebać projekt.
Barbara Oksińska
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom resort gospodarki nie zdążył z budową państwowej sieci sprzedaży węgla na początek tego sezonu grzewczego. Nad realizacją koncepcji pracują trzy kontrolowane przez Skarb Państwa firmy: Kompania Węglowa, Katowicki Holding Węglowy i Węglokoks. Utworzą one spółkę pod nazwą Państwowe Składy Węgla (PSW), która będzie udzielała autoryzowanym sprzedawcom odpłatnej licencji na handel polskim węglem.
– Od 1 stycznia 2015 r. zaplanowano rozpoczęcie budowy takiej sieci. W ramach tego procesu tworzone będą hurtowe składy węgla, najczęściej na bazie już istniejących składów, zlokalizowane w całej Polsce. Proces ten powinien się zakończyć na przełomie 2015 i 2016 r. – informuje Mariusz Kozłowski z biura prasowego resortu gospodarki.
Wśród przedsiębiorców, którzy od lat zajmują się sprzedażą opału, pomysł budzi sporo kontrowersji. Wyliczają oni co najmniej kilka problemów, z którymi będą musiały się zmierzyć PSW i które mogą ostatecznie pogrzebać szanse na realizację rządowego pomysłu.
Kto sfinansuje projekt?
Najtrudniejszą kwestią dla spółek węglowych, które mają utworzyć PSW, jest zadecydowanie, kto i ile pieniędzy wyłoży na ten projekt. Strony na razie milczą na temat kosztów, ale z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że producenci węgla nie palą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta