Pracownik na zamówienie
Zarządzanie | Duże firmy na stałe korzystają z zewnętrznych pracowników, doceniając zalety outsourcingu personalnego.
Anita Błaszczak
W szybko rosnącej sieci 170 drogerii Dayli prawie cała załoga sklepów to formalnie pracownicy zewnętrznej firmy. Sieć sama zatrudnia tylko kierowników sklepów, menedżerów regionalnych i pracowników centrali. Łącznie około 100 osób na 700 pracujących na co dzień w Dayli.
– Ten system przetestowaliśmy już na mniejszą skalę w Hygienice, gdzie pracownicy zewnętrzni to ok. jednej piątej załogi – wyjaśnia Kamil Kliniewski, właściciel Dayli oraz prezes i największy akcjonariusz giełdowej Hygieniki. Twierdzi, że system dobrze się sprawdza – na tyle, że zdecydował się go wprowadzić na większą skalę w drogeriach.
Rynek z przyszłością
– Warunki cenowe są atrakcyjne, a ja nie muszę się martwić o kwestie kadrowe – wyjaśnia Kliniewski. Przyznaje, że pracownicy w Hygienice zewnętrzną formę zatrudnienia przyjmowali początkowo z rezerwą. Jednak dzisiaj są zadowoleni. Nie ma też problemów z pozyskaniem kandydatów do pracy – pocztą pantoflową ludzie się dowiadują, że ten system jest dla pracownika bezpieczny. Tym bardziej że pracodawcą nie jest firma krzak, a duża giełdowa spółka Work Service, czołowy gracz na rynku usług HR w skali naszego regionu.
Outsourcing personalny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta