Wierzba była spróchniała, ale za wycięcie płacić i tak trzeba
W protokole z oględzin drzewa musi być opisany sposób mierzenia obwodu pnia. Gdy takich informacji nie ma, nie można nałożyć sankcji za nielegalną wycinkę.
Wójt gminy wymierzył 25 tys. zł kary za usunięcie wierzby o obwodzie pnia 190 cm. Nie pogodziła się z tym żona ukaranego i zaskarżyła decyzję do samorządowego kolegium odwoławczego.
W odwołaniu twierdziła, że mąż, stawiając nowy płot, musiał usunąć drzewo. Okazało się bowiem, że znajdowało się w nim gniazdo szerszeni, co zagrażało ludziom przechodzącym pobliską drogą. Dodatkowo drzewo było spróchniałe i zagrażało liniom energetycznym. Skarżąca wskazała też, że trzy miesiące po usunięciu wierzby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta