Patent wiedzy lub niewiedzy
Liczba rzeczników patentowych nie wpłynie na innowacyjność naszej gospodarki – polemizuje ekspert Andrzej Kacperski.
Rozbić patentowy monopol – tak brzmi przykuwający uwagę tytuł artykułu radcy prawnego Wiktora Kożucha, zamieszczonego w wydaniu „Rzeczpospolitej" z 3 grudnia 2014 r. Rozbicie monopolu to w rozumieniu autora usunięcie wyłączności zastępstwa rzeczników patentowych w postępowaniu zgłoszeniowym przed Urzędem Patentowym RP i dopuszczenie do niego adwokatów i radców prawnych. Ograniczenie zastępstwa wpływa rzekomo na liczbę zgłoszeń patentowych, a zatem na innowacyjność polskiej gospodarki.
Kompetencje oczywiste, choć przemilczane
Spór adwokatów i radców prawnych z rzecznikami patentowymi o dostęp do zastępstwa przed Urzędem Patentowym w sprawach zgłoszeń trwa od 2001 r., od czasu uchwalenia obecnej ustawy – Prawo własności przemysłowej. Został już rozstrzygnięty formalnie, o czym nie znajdziemy ani słowa w artykule. Nie znajdziemy też w nim informacji o tym, że owa wyłączność dotyczy tylko postępowania zgłoszeniowego zakończonego decyzją o udzieleniu lub odmowie udzielenia ochrony. Po udzieleniu ochrony adwokaci i radcowie prawni mogą występować przed UP w postępowaniu spornym, np. w sprawie unieważnienia udzielonego prawa lub jego wygaszenia, co wynika z art. 256 ust. 1 prawa własności przemysłowej. Uprawnienia adwokatów i radców prawnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta