Talibowie mordują szkołę
Zamach w Peszawarze miał być krwawą zemstą na pakistańskiej armii za wojnę toczoną z islamistami.
Około godziny 10 czasu miejscowego do prowadzonej przez armię szkoły publicznej w Peszawarze wdarło się komando ubranych w mundury Straży Granicznej talibów. Do czasu gdy po trwającej kilka godzin walce żołnierze zabili pięciu islamistów (szósty wysadził się za pomocą ładunku wybuchowego), zginęło 141 osób, w tym 132 uczniów. Do wieczora zmarło jeszcze sześciu najciężej rannych. To najtragiczniejszy od lat zamach w Pakistanie.
Zbrodnia z zimną krwią
Napad miał wszelkie cechy akcji terrorystycznej pakistańskich talibów. Napastnicy mieli jeden cel – zabić jak najwięcej ludzi i wywołać wstrząs społeczny. Najpierw wdarli się do audytorium, gdzie trwało szkolenie z pierwszej pomocy. Na oślep strzelali do uczniów i nauczycieli. Potem szli od pomieszczenia do pomieszczenia, otwierając ogień do bezbronnych ofiar.
Ocaleni uczniowie opowiadali, jak zamachowcy polowali na kryjących się pod ławkami. Żywi leżeli bez ruchu, udając martwych, starali się nawet nie oddychać. Jeden z rannych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta