Niemieccy liderzy ekologicznych źródeł energii
Nasi zachodni sąsiedzi jako pierwsi przekroczyli 20-proc. próg udziału w całkowitym zużyciu megawatogodzin wytworzonych w zielonych siłowniach.
Aneta Wieczerzak-Krusińska
Pod koniec ubiegłego roku ponad 23 proc. energii w całkowitym zużyciu Niemiec pochodziło z instalacji wykorzystujących odnawialne źródła energii (OZE), a po I kwartale tego roku – już 27 proc. I choć ustanowiony na 2050 r. cel 80 proc. produkcji z OZE wydaje się ambitny, to Niemcy nie będą mieli problemów z jego osiągnięciem. Już dziś bywają takie rekordowe dni jak ten 10 maja br., kiedy połączone moce OZE pozwoliły zaspokoić 74 proc. potrzeb kraju.
Rewolucja energetyczna nad Renem (tzw. Energiewende) nie byłaby możliwa, gdyby nie instrumenty wspierające jej wdrażanie. Chodzi o przyjętą w 2000 r., a potem nowelizowaną w 2004 r. i 2008 r. ustawę o energiach odnawialnych. Dziś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta