Wszystko jest jasne
Antoni Macierewicz jako szef MON zyskał potężne środki, aby forsować swą absurdalną tezę o zamachu smoleńskim, dzieląc jeszcze bardziej narodową wspólnotę i ośmieszając Polskę na arenie międzynarodowej – ostrzega publicysta.
Miesiąc po zwycięstwie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości nikt już nie może mieć wątpliwości, jaki charakter będą miały rządy tego ugrupowania. Srodze zawiedli się ci wszyscy, którzy opierając się na wrażeniach z kampanii prezydenckiej, liczyli na przesunięcie się tego ugrupowania w kierunku centrum.
Pani Beata Szydło nieźle odegrała w tej kampanii rolę osoby wsłuchującej się w głosy Polaków, ale obecnie liczy się dla niej przede wszystkim głos jednego z nich: Jarosława Kaczyńskiego. To on rządzi, a pani premier pogodziła się z rolą figurantki czy, jak kto woli, wykonawczyni polityki prezesa PiS.
Obecność w rządzie trzech osób ma charakter symbolu. Zbigniew Ziobro, Antoni Macierewicz i Mariusz Kamiński odpowiadają oczywiście za bardzo ważne dziedziny pracy państwowej, ale symbolizują także linię polityczną realizowaną przez Prawo i Sprawiedliwość w latach 2006–2007, gdy premierem był Jarosław Kaczyński. Tymi nominacjami prezes PiS zdaje się mówić Polakom: „Wracamy do dzieła przerwanego w 2007 roku z tymi samymi ludźmi i tymi metodami. Wówczas mieliśmy rację. Niczego nie żałujemy".
Z pewnością wielu wyborców wolałoby tę zapowiedź usłyszeć w trakcie kampanii wyborczej. Być może wówczas przy urnach część z nich podjęłaby inną decyzję... Jednak w polityce często się zdarza, że „wilk przybiera owczą skórę"....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta