Perły mądrości dla prawicy
PiS powinien się porozumieć z liberalnym środowiskiem twórczym. Współczesny świat niesie bowiem, zwłaszcza na polu kultury, wyzwania, których nie można zostawiać lewicy – pisze publicysta.
Watahy barbarzyńców stoją u bram Zachodu. Wcześniej przybyłe są już z nami w środku, gdy rodzimi barbarzyńcy kręcą się przy wewnętrznej robocie rozkładowej.
Czyż Polska ma zamknąć się w Okopach Świętej Trójcy? Niczego nie należy przesądzać. Na przykład, że papiestwo zostanie w Rzymie. Może będzie musiało przenieść się do Krakowa? Czy mamy tworzyć katolickie państwo narodu polskiego, rozluźniając więzi ze zmurszałą Europą Zachodnią? Według założenia Zachód ulegnie islamowi, a my oprzemy się o chrześcijaństwo. Nawet dla ateistów lepsze to niż szariat, który ścina im głowy.
Ta tragiczna wizja wydaje się szalona. A jest niewykluczona, chociaż niepożądana. Próbujmy ocalić sobie tyle wolności, ile można w tych trudnych warunkach.
Ile geja w Bondzie
Rękę na pulsie czasów zawsze trzymało kino. Dziwna zbieżność wątków w filmach właśnie na ekranach odsłania nam wycinek krajobrazu przed bitwą o przyszłość Zachodu. To „Sufrażystka" i „Spectre", czyli nowy Bond. W pierwszym filmie aktor Ben Whishaw gra męża sufrażystki – stoi na straży tradycyjnego podziału ról seksualnych: kobiety podlegają mężczyznom prawnie w życiu prywatnym i politycznie w życiu publicznym. Tenże aktor gra „Q", asystenta Bonda, który jest specem od informatyki.
Prywatnie Whishaw od trzech lat żyje w związku partnerskim z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta