Plan miejscowy nie powinien utrudniać prowadzenia firmy
Radni nie mogą bez konkretnych powodów zmienić przeznaczenia drogi wewnętrznej, znajdującej się na terenie zakładu produkcyjnego, w drogę publiczną, po której mogą jeździć wszyscy.
Przedsiębiorca Jan Z. działający na terenie Gorzowa Wlkp. dopatrzył się niekorzystnych dla siebie zmian w świeżo uchwalonej noweli miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Chodziło o zmianę kwalifikacji drogi z wewnętrznej na publiczną. Tymczasem na pozór niewinna zmiana miała mieć daleko idące dla jego firmy – jak twierdził Jan Z. – konsekwencje.
Ruch jak na autostradzie
Droga przebiega bowiem przez nieruchomość, której jego spółka jest wieczystym użytkownikiem i stanowi jedyny dojazd do jego zakładu produkującego styropian. Jeździły po niej wózki widłowe, ciężki sprzęt oraz tiry. Jan Z obawiał się, że gdy droga stanie się powszechnie dostępna, to większy będzie na niej ruch, zacznie dochodzić do kolizji oraz utrudni to swobodny dojazd do zakładu, a tym samym prowadzenie działalności gospodarczej.
Wezwał więc radę miasta do usunięcia naruszenia prawa, a ta w ogóle nie odpowiedziała. Wniósł więc skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wlkp. W uzasadnieniu napisał, że zmiana kwalifikacji drogi stanowi nadużycie władztwa planistycznego, które w sposób istotny uderza w interes prawny i uprawnienia spółki. Drogę publiczną spokojnie można wytyczyć w innym miejscu. Przedstawił nawet radnym kilka wariantów, ale jego zdania w ogóle nie wzięto pod...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta